Jack Miller był najwyższej sklasyfikowanym motocyklistą Hondy podczas niedzielnego wyścigu MotoGP o Grand Prix Malezji. Zwycięzca z Holandii minął linię mety na ósmej pozycji. Świeżo upieczony mistrz świata Marc Marquez i triumfator sprzed tygodnia, Cal Crutchlow, zaliczyli wywrotki walcząc na torze Sepang w czołowej grupie. Hiszpan pokazał jednak determinację, wracając na swoją Hondę i mijając linię mety na jedenastym miejscu. Podium w klasie Moto3 wywalczył startujący Hondą Czech Jakub Kornfeil, z kolei w Moto2 drugi z rzędu tytuł zwycięstwem przypieczętował Francuz Johann Zarco.
Po starcie do mokrego wyścigu MotoGP z odpowiednio czwartej i piątej pozycji Marquez i Crutchlow jechali w grupie walczącej o zwycięstwo, ale na półmetku obaj zaliczyli wywrotki. Brytyjczyk nie był już w stanie wrócić na tor, ale Hiszpan, który dwa tygodnie temu sięgnął po trzeci tytuł mistrza MotoGP, podniósł swoją Repsol Hondę i ruszył w pogoń za rywalami. Ostatecznie 23-latek rzutem na taśmę przebił się na jedenaste miejsce, wyprzedzając dwóch rywali na ostatnich metrach.
„To był trudny dzień - przyznał Marquez. - Pogoda była niestabilna, ale choć wyścig odbywał się na mokrym torze, postanowiłem skorzystać z przednich hamulców z włókna węglowego, co miało dać mi przewagę podczas hamowania. To był dobry wybór, który nie miał nic wspólnego z moją wywrotką. Czułem się dość komfortowo i oszczędzałem opony, ale nagle zaliczyłem uślizg przodu w jedenastym zakręcie. Liczyłem tutaj na podium, ale tak się nie stało. Najważniejsze jednak, że tytuł mamy już w kieszeni."
Po przygodach swoich kolegów najwyżej sklasyfikowanym motocyklistą Hondy był Australijczyk Jack Miller, który w czerwcu w podobnych warunkach wygrał wyścig MotoGP na torze w holenderskim Assen.
„Zazwyczaj liczę w takich warunkach na więcej, ale dzisiaj naprawdę łatwo było popełnić błąd i zaliczyć wywrotkę, dlatego jestem zadowolony z wyniku - dodał Miller. - Przez cały weekend nie czułem się do końca komfortowo jeśli chodzi o deszczowe ustawienia, więc cieszę się, że jestem pierwszym zawodnikiem Hondy na mecie. Teraz nie mogę już doczekać się ostatniego wyścigu w Walencji, gdzie chciałbym zakończyć sezon w jak najlepszym stylu."
W klasie Moto2, w której wszyscy zawodnicy korzystają z motocykli z identycznymi silnikami z drogowego modelu Honda CBR600RR, po zwycięstwo i drugi z rzędu tytuł mistrza świata sięgnął Francuz Johann Zarco, do którego na podium dołączyli Włoch Franco Morbidelli i Niemiec Jonas Folger. Zmagania klasy Moto3 odbywały się co prawda na suchym torze, ale upłynęły pod znakiem całej serii wywrotek. Bezbłędnie na torze Sepang pojechał jednak startujący Hondą Czech Jakub Kornfeil, który finiszował na drugiej pozycji, sięgając po swoje pierwsze podium w tym sezonie.